"Halo, panie Niedzielski!". Zofia Zborowska zaapelowała bez cenzury
Zofia Zborowska włączyła się w zbiórkę na rzecz chorej na SMA Zosi, która nie załapała się na refundację leku z powodu rygorystycznych przepisów Ministerstwa Zdrowia. Aktorka dała upust swojej frustracji i nie przebierała w słowach.
Zofia Zborowska została poproszona o wsparcie przez tatę Zosi, która urodziła się z rdzeniowym zanikiem mięśni. Mężczyzna razem ze swoim ojcem i przyjacielem maszeruje już od dwóch miesięcy z Zakopanego na Hel, żeby zebrać pieniądze na terapię genową dla dziewczynki. 40 ml leku, który ratuje zdrowie i życie dziecka, kosztuje ponad 9 mln zł. Rząd wprowadził jego refundację, ale obejmuje ona tylko dzieci do szóstego miesiąca życia. Zosia ma pecha, bo jest starsza. Mogłaby liczyć na darmowy lek, gdyby ministerstwo, zamiast kryterium wieku, przyjęło, jak w wielu krajach zachodnich, że terapia obejmuje wszystkie dzieci, które ważą nie więcej niż 13,5 kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zofia Zborowska o aktorskim przestoju: "Teraz jestem przede wszystkim mamą!"
- Te dzieci dostały strzał w plecy (...), bo jak poszła informacja, że jest refundacja, to wszystkie zbiórki publiczne padły - zwraca uwagę Zborowska. - Przed ogłoszeniem refundacji zbieraliśmy po 50 tys. zł dziennie, teraz ledwo wyciągamy 20 tys., bo jak podchodzimy do ludzi z puszką, to słyszymy 'czego ty chcesz, przecież masz refundację'" - dodaje Tomek, tata chorej Zosi.
- Guys, wesprzyjcie tę zbiórkę, bo nie wiemy, czy nasz rząd się przebudzi i jednak stwierdzi "hej, ok., gdzie są te dzieci?". Ja wam k...wa mówię, gdzie one są. Te dzieci są w Polsce. To jest 27 dzieciaków, które potrzebują pieniędzy w tej chwili - apeluje Zborowska.
Jak zauważył tata Zosi, refundacja terapii genowej dla tej liczby dzieci kosztowałaby budżet państwa 150 mln zł. "Krew mnie zalewa na ten rząd! (...) 27 dzieciaczków zostało pozostawionych samym sobie, ratujmy je. (...) Halo, panie Niedzielski, to zależy tylko i wyłącznie od jednego pana podpisu" - podsumowała Zofia Zborowska.
Internauci nie zawiedli: "Ale 100 tys. na patriotyczne ławki bez problemu się znalazło i dwa mld na propagandową TVP PiS również. Jak nie oszaleć?", "Wpłacone. Trzymam mocno kciuki, żeby się udało uratować Zosię i inne dzieciaczki, a tego c...a Niedzielskiego, mam nadzieję dopadnie karma", "Prawdziwa łezka spływa mi teraz po policzkach. I nie wiem czy krzyczeć k...wa, czy usiąść i płakać przez to, co tu w kraju się od...a. Nie mam możliwości na wielki przelew, ale ile mogę, to pomogę".
Trwa ładowanie wpisu: instagram