Żona Matthew McConaughey pokazała wnętrze samolotu po potężnych turbulencjach. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach
Każdy, kto boi się latać, na pewno nie przekona się do samolotów po tej opowieści. Camila Alves, żona amerykańskiego gwiazdora Matthew McConaugheya była na pokładzie samolotu, który wpadł w bardzo duże turbulencje. Opowiedziała, co się działo.
Turbulencje zdarzają się nieraz podczas lotów i w zasadzie są niegroźne. Wynikają one ze zmian ciśnienia atmosferycznego, przesuwania się frontów atmosferycznych, niespodziewanych wiatrów w rejonach górskich, powodowane są również przez burze. Dlatego, siedząc w samolocie, warto mieć zapięte pasy bezpieczeństwa. Niestety czasem wstrząsy są tak silne, że niektórzy z pasażerów czy obsługi doznają obrażeń, a pilot decyduje o awaryjnym lądowaniu. To spotkało właśnie Camilę Alves, która była jedną z pasażerek lotu Lufthansy z Austin do Frankfurtu.
Amerykańskie serwisy donosiły o awaryjnym lądowaniu lotu po tym, jak w wyniku silnych turbulencji samolot obniżył gwałtownie swoją wysokość aż o ponad 1300 metrów. Potężne wstrząsy miały trwać do 20 minut. Samolot zmienił kurs i wylądował bezpiecznie w Wirginii, ale siedem osób musiało zostać odwiezionych do szpitala. Steward, który w chwili wystąpienia turbulencji podawał napoje, uderzył głową w sufit. Jak poinformowała na swoim Instagramie Alves, w kabinie panował chaos.
"Wszystko latało wszędzie" - napisała, pokazując zdjęcie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Matthew McConaughey i Camila Alves są razem od 2007 roku, są małżeństwem z trzynastoletnim stażem. Mają troje dzieci: dwóch synów - Leviego i Livingstona oraz córkę Vidę. Camila Alves ma 40 lat, jest byłą modelką, pochodzi z Brazylii.