Spekulacje się mnożą
Szczerze zaskoczony był nawet sam Piotr Kraśko. - Rozumiem jej intencje, ale przez moment nawet ja zrozumiałem, że rodzina się powiększy. Bardzo się ucieszyłem - przyznał w rozmowie z Piotrem Grabarczykiem. Dziennikarz zdziwił się, że żona o wszystkim nie powiedziała mu przy śniadaniu. Nie wyklucza tego, że doczekają się jeszcze kolejnego potomka. - Jeżeli ma się trójkę dzieci, to czwórka też wspaniale - podsumował.
Ferenstein-Kraśko szybko ostudziła jednak ich entuzjazm i zdementowała domysły. - Zaczynam nowy rozdział w życiu z racji na wiek, a nie kolejne dziecko - podsumowała.