Zraniona Madeńska pisze: "Serce zamknięte na relację damsko-męską"
Rozstanie Sylwii Madeńskiej i Mikołaja Jędruszczaka to z pewnością najgłośniejsze wydarzenie w polskim show-biznesie ostatnich miesięcy. Co dalej? Głos zabrała tancerka, która na Instagramie ucięła spekulacje.
W ubiegły piątek Sylwia Madeńska i Mikołaja Jędruszczak, którzy poznali się w programie "Love Island" i zostali parą, odpadli z "Tańca z gwiazdami". Kilka dni wcześniej partner tancerki ogłosił na Instagramie, że ich związek jest przeszłością.
"Jest to najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Zgodna z moimi zasadami, honorem i wartościami jednak przeciwko moim uczuciom… Tak, Kocham Sylwię... i każdy zada sobie teraz pytanie: 'To, co ty do ch..a piszesz za bzdury?!', ale pozwólcie, że wytłumaczę. Rozstaję się z Sylwią" - napisał Jędruszczak.
"Taniec z gwiazdami": byli parą w życiu i na parkiecie
Madeńska nie pozostała dłużna i też dodała na Instagramie gorzki wpis. Jednak mimo to sprawa głośnego rozstania nie rozeszła się po kościach. Dlatego najprawdopodobniej z tego powodu Sylwia opublikowała kolejny post, w którym zdradza, co dalej zrobi.
"Wracam na social media i ruszam w Polskę z warsztatami tanecznymi Latino & Sexy Dance, po których będziecie mogły poczuć się sexy i odkryć w sobie kobiecość. Moja głowa i moje serce są na chwilę obecną zamknięte na jakąkolwiek relację damsko - męską. Czas skupić się na rozwoju osobistym" – pisze tancerka.
Madeńska ma też radę dla swoich obserwatorów dotyczącą życia osobistego i potrzeb.
"Czasami poświęcając zbyt wiele dla drugiej osoby, można zatracić siebie i stać się zupełnie innym człowiekiem. Wierzę, że po każdej burzy, wychodzi słońce. Nie można mieć w sobie złości, pretensji, czy negatywnych emocji" – pisze.
Madeńska podkreśla, że niczego nie żałuje i nie skasuje wspólnych zdjęć z byłym. Dodała jednocześnie, że wciąż czeka na miłość, ale nic na siłę.
"Przez ostatni rok przeżyłam też wiele pięknych momentów, których pamiątką są wspólne zdjęcia z Mikołajem na moim profilu. Czy je usunę ? Nie. Nie da się ot tak, wymazać z pamięci tylu miesięcy bycia razem. Z każdego związku wychodzi się mądrzejszą, bogatszą o nowe doświadczenia i silniejszą. Nie będę szukała szczęścia na siłę, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś los się do mnie uśmiechnie".
Trwa ładowanie wpisu: instagram