Edyta Górniak: wyprostowała swoje relacje z rodziną

Edyta Górniak długo nie potrafiła ułożyć sobie dobrych relacji z rodziną. Przez lata nie rozmawiała z własną matką. Gdy była jeszcze żoną Dariusza K., w jego rodzicach szukała ciepła i wsparcia. Po tym, jak były mąż trafił do aresztu za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem narkotyków, kontakty z byłymi teściami również uległy pogorszeniu. Górniak odsunęła ich od wnuka, przez co dziadkowie chcieli się z nią sądzić.

Niedawno wiele zmieniło się w życiu prywatnym piosenkarki. Edyta pogodziła się z matką i postanowiła nie doprowadzić do procesu z rodzicami Dariusza K. Jak teraz wyglądają ich relacje?

Górniak od kilku miesięcy zależy na tym, by Allan widywał się również ze swoją drugą babcią, której do tej pory właściwie nie znał. Piosenkarka pogodziła się z własną matką po latach obustronnego milczenia.

_To temat bardzo delikatny dla mnie. Spotkanie, które było w czerwcu obserwowane przez fotografów w czasie mojej wizyty w Opolu, nie było moim pierwszym spotkaniem po latach. Udało mi się znaleźć taką siłę spokoju i zrozumienie historii, która się wydarzyła _- powiedziała "Faktowi" gwiazda.

Edyta miała żal do mamy, że nie uchroniła jej przed przyjacielem rodziny, który molestował wchodzącą wówczas w dorosłość dziewczynę. Nie rozumiała również, dlaczego kilka lat temu pani Grażyna stanęła po stronie Dariusza K. przy ich rozwodzie.

Z tego miejsca, w którym dzisiaj jestem, mogę powiedzieć, że odnalazłam bezpieczeństwo. Nie noszę w sobie żadnego żalu. Ta historia się wydarzyła i już jej nie ma. Ukształtowała mnie w ogromnym stopniu, ale nie jest już dla mnie ciężarem. Chciałam, żeby mama o tym wiedziała, żeby też jej ulżyło – dodała Górniak.

Wygląda na to, że Edyta powoli wraca do dobrych relacji z najbliższymi. Choćby ze względu na jej dorastającego syna to niewątpliwie pozytywna zmiana. Czy święta spędzą przy rodzinnym stole?