Karolina Woźniak usunęła implanty. Partnerka Przemysława Salety stawia na naturalność

Karolina Woźniak kilka lat temu dała się namówić fotografom, żeby poddała się operacji plastycznej piersi. Wszczepiła silikonowe implanty, które powiększyły jej biust. Zresztą w showbiznesie, szczególnie amerykańskim, to był bardzo popularny zabieg.

Jednak partnerka byłego boksera Przemysława Salety dzisiaj wyszła na przekór trendom i zdecydowała się na usunięcie implantów z obu piersi. Przyznała w poście na Instagramie, że decyzja sprzed lat była zła i lekkomyślna.

"Pozbyłam się implantów, które kamuflują moje prawdziwe oblicze, a dodatkowo szufladkują. I wiecie co? Była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć! Czuje się rewelacyjnie! Tak w 100 proc. sobą" - napisała, dołączając zdjęcie tuż po zabiegu z wyjętymi silikonami.

"Nie mam zamiaru teraz prawić jak mądry Polak po szkodzie i demonizować chirurgii plastycznej. Natomiast jeśli coś nie jest kompleksem utrudniającym nasze życie, warto pomyśleć dwa razy, zanim zdecydujemy się na takie ingerencje. Z czasem człowiek dochodzi do wniosku, że nie ma nic fajniejszego i bardziej sexy niż naturalność" - dodała.