Trwa ładowanie...

O tacie słyszy: pedofil. Paris Jackson nigdy nie miała łatwo

- Wyobraź sobie swojego rodzica, który płacze obok ciebie, bo cały świat nienawidzi go za coś, czego nie zrobił - mówiła przed laty Paris Jackson. Oskarżenia pod adresem Michaela Jacksona wracają. Wydaje się, że Paris jest jedną z tych osób, które najbardziej cierpią na skandalu.

O tacie słyszy: pedofil. Paris Jackson nigdy nie miała łatwoŹródło: Getty Images
d240388
d240388

Paris Jackson nie widziała filmu dokumentalnego "Leaving Neverland". Tak twierdzą informatorzy m.in. magazynu "People". We wstrząsającym, czterogodzinnym materiale dwóch mężczyzn oskarża jej ojca o molestowanie, zmuszanie do seksu i zastraszanie, gdy byli dziećmi. Zeznania Wade’a Robsona i Jamesa Safechucka wywołały potężny skandal na całym świecie.

Córka legendarnego muzyka nie wydała oświadczenia i najprawdopodobniej nie ma zamiaru tego robić. Na Twitterze od kilku dni pojawiają się za to jej krótkie komentarze.

- Nie chcę nikogo urazić, ale trzeba się uspokoić. Wiem, że niesprawiedliwość potrafi być frustrująca i łatwo się zatracić. Ale spokojne reagowanie jest bardziej zrozumiałe niż reagowanie w złości. Co więcej, najlepiej jest się od tego odciąć – napisała 7 marca, czyli na dzień przed polską premierą filmu HBO.

W innym tweecie przyznaje, że każdy czeka na jej oświadczenie. Ona czeka z kolei na to, by w "mediach pisano w końcu prawdziwe newsy".

Getty Images/ Michael często próbował "schować" dzieci przez paparazzi
Źródło: Getty Images/ Michael często próbował "schować" dzieci przez paparazzi

Tata-legenda, tata-pedofil

- Lubił francuskie pocałunki. Od tego się zaczęło. Potem całował inne części ciała - opowiada w filmie Wade Robson. Był dzieckiem, gdy Jackson miał go molestować.

d240388

Historia jego i Safechucka jest wstrząsająca. Ale jak bardzo wstrząsająca musiała być dla rodziny Michaela Jacksona? To nawet trudno sobie wyobrazić.

Paris Jackson praktycznie dorastała otoczona sensacyjnymi doniesieniami na temat jej ojca. To przecież nie pierwszy raz, gdy króla popu oskarża się o wykorzystywanie dzieci. Przypomnijmy, że pierwszy proces miał miejsce już w 1993 roku. Policja znalazła wtedy w domu muzyka zdjęcia nieletnich, nagich chłopców. Jednak materiały – według amerykańskiego prawa – były nabyte legalnie. Ostatecznie Jacksona oczyszczono z zarzutów.

Historie o molestowaniu i dziecięcej pornografii wróciły w 2003 roku. Paris miała wtedy zaledwie 5 lat.

Getty Images
Źródło: Getty Images

Jackson został oskarżony o molestowanie Gavina Arvizo, o którym opinia publiczna dowiedziała się w tym samym roku z filmu dokumentalnego "Living with Michael Jackson". Proces przyciągnął ogromne zainteresowanie mediów z całego świata. Tłumy reporterów kłębiły się pod budynkiem sądu w Santa Maria. Przypomnijmy, że podczas tego procesu bohaterowie dzisiejszego filmu "Leaving Neverland" zeznawali na korzyść muzyka.

d240388

Jackson został uniewinniony, ale o historii przecież nikt nie zapomniał.

Kilka lat później dziennikarze portalu "Radar Online" opublikowali odtajniony raport policyjny z 2003 roku. Dokładnie opisano w nim przeszukanie posiadłości Neverland, należącej do Michaela.

Szczegółowa treść raportu obiegła cały świat i wstrząsnęła opinią publiczną. Gdy opublikowane raporty wywołały w sieci burzę, Paris Jackson zamieściła na Twitterze wpis, w którym stanowczo stanęła w obronie ojca.

d240388

- Niestety, "negatywność" zawsze dobrze się sprzedaje. Apeluję do wszystkich, by ignorowali śmieci i pasożyty, które próbują zrobić karierę, oczerniając mojego ojca - pisała.

Godzinę po pierwszym wpisie, pojawił się kolejny. - W dalszym ciągu będę próbowała udowodnić, że mój ukochany tata zawsze był i zawsze będzie niewinny - wyznała nastolatka.

Getty Images
Źródło: Getty Images

Dziecko w masce

- Wyobraź sobie swojego rodzica, który płacze obok ciebie, bo cały świat nienawidzi go za coś, czego nie zrobił. Dla mnie liczył się wtedy tylko tata – opowiadała Paris w bardzo głośnym wywiadzie dla "Rolling Stone" w 2017 roku.

d240388

Mówiła: - Cały świat nienawidził mojego ojca, a ja przez to znienawidziłam świat. Myślałam wtedy: "Dlaczego ludzie są tacy źli?".

Jej zdaniem Michaela potraktowanoby inaczej, gdyby ludzie znali go takim, jakim był dla swoich dzieci. – Tylko ja i bracia doświadczyliśmy, jak czyta nam bajki na dobranoc. Nikt inny nie doświadczył jego ojcowskich uczuć – opowiadała dziennikarzowi magazynu.

Wywiad był przełomowy, bo Paris po raz pierwszy opowiedziała o swoich przeżyciach. I też o tym, jak z jej perspektywy wyglądały oskarżenia rzucane pod adresem taty.

d240388

Paris nigdy nie miała łatwo w życiu. Od samego początku wokół jej rodziny krążyły sensacyjne teorie.

Jej mamą jest Debbie Rowe, z zawodu pielęgniarka. Debbie pracowała w klinice dermatologicznej, w której Jackson leczył bielactwo. Rowe jak tysiące innych Amerykanów była zagorzałą fanką muzyka. Podczas kolejnych wizyt w klinice mieli okazję bliżej się poznać. Podobno Jackson zwierzał się jej z nieudanego pierwszego małżeństwa i tego, że pewnie nigdy nie będzie rodzicem.

Instagram.com
Źródło: Instagram.com

Debbie zaproponowała, że urodzi mu dzieci (opowiedziała o tym po latach w wywiadzie dla "Playboya"). W 1996 roku media obiegła informacja, że nowa partnerka Jacksona jest w ciąży i że szykuje się ślub. Ich pierwsze dziecko przyszło na świat trzy miesiące po ceremonii (Michael Joseph Jackson, nazywany Princem). Rok później rodzina powiększyła się o Paris.

d240388

Minął kolejny rok i rodzice Paris rozstali się. Debbie opowiadała w wywiadach, że przytłoczyło ją zainteresowanie mediów (ale chętnie jak widać rozmawiała z dziennikarzami).

Zrzekła się praw rodzicielskich. W zamian poprosiła o 8 mln dolarów i posiadłość w Beverly Hills. Dzieci mogła widywać podobno co 45 dni przez 8 godzin.

Instagram.com
Źródło: Instagram.com

Paris i jej brat wychowywali się w posiadłości Neverland, która była właściwie wielkim parkiem rozrywki. Nie chodziła do szkoły. Uczyła się w domu, a lekcje – jak mówiła w "Rolling Stone" – Michael często przerywał i organizował dzieciom inne rozrywki.

Przypomnijmy, że oprócz Paris i Michaela Josepha Jacksona Juniora (znanego jako "Prince"), muzyk był ojcem Prince'a Michaela Jacksona (znanego jako "Blanket"). Przydomek najmłodszej pociechy został mu nadany po tym, gdy piosenkarz wystawił niemowlę przez balkon, zakrywając mu twarz białym kocykiem.

- Byłem dręczony i wyśmiewany z powodu mojego imienia. Dzieci potrafią być niezwykle okrutne. Przez całe życie nienawidziłem go - opowiadał później Blanket w rozmowie z magazynem "Star".

Do dziś nie wiadomo, kto jest matką chłopca. Najprawdopodbniej została nią surogatka.

Jackson teoretycznie próbował zapewnić dzieciom anonimowość, bo o "normalnym" życiu w przypadku gwiazdora raczej trudno mówić. Gdy wychodzili całą rodziną z domu, Michael zakładał dzieciom maski. To miało chronić ich prywatność. Ale na nic się zdało.

Zobacz też: #dziejesiewkulturze: córka Michaela Jacksona zostanie aktorką

Na odwyku

Michael Jackson zmarł w 2009 roku. Miał 50 lat. Paris zaledwie 11. W rozmowie z "Rolling Stone" opowiadała, że wierzy (i wierzyła), że tata został zamordowany. – To jest jasne. Wszystko na to wskazuje. Może to brzmi jak teoria konspiracyjna i gów… prawda, ale wszyscy fani i rodzina wiedzą, że tak było. Wszystko było ustawione – mówiła.

Getty Images
Źródło: Getty Images

Paris wspominała też, że ojciec często opowiadał jej o ludziach, którzy "prawdopodobnie chcą się go pozbyć". Mówił: "Pewnego dnia mnie zabiją".

W tym samym wywiadzie Paris przyznała, że została wykorzystana seksualnie, gdy miała 14 lat. Nie wie, kim był mężczyzna. Nie opowiedziała właściwie nic więcej. Ale ta sytuacja, a także nienawistne komentarze związane z tym, że jest córką Michaela i wracające oskarżenia o pedofilię, doprowadziły ją na skraj.

Miała 15 lat, gdy próbowała popełnić samobójstwo. Na jednej próbie się nie skończyło. Paris była już wtedy uzależniona od narkotyków. Została wysłana do specjalnej szkoły terapeutycznej w Utah, gdzie spędziła kilka lat życia.

W wywiadach dziewczyna przyznawała, że dzięki szkole mogła uporać się z depresją, która także była jej poważnym problemem. – Nienawidziłam siebie – wspominała.

Getty Images
Źródło: Getty Images

2017 rok był dla Paris przełomowy. W styczniu pewnie miliony osób przeczytały o historii jej dzieciństwa z "Rolling Stone". W marcu tego samego roku podpisała pierwszy kontakt z agencją modelek – IMG Models. Również w marcu zadebiutowała w programie "Star" telewizji FOX.

Dziewczyna z rozbitej rodziny, z przeszłością naznaczoną narkotykami, stała się dla tysięcy młodych kobiet autorytetem. Paris tylko na Instagramie ma 3,4 mln obserwatorów. Dzieli się swoim życiem. Pokazuje się w naturalnej odsłonie. Tak naturalnej, że często wrzuca fanom ujęcia swojego nieogolonego ciała. Te zdjęcia potem rozchodzą się w sieci jak wirus.

Paris nieformalnie uznano jakiś czas temu za rzeczniczkę ruchu body positive. Wydawało się nawet, że oderwała od siebie łatkę "córki króla popu". Budowała swoją karierę po swojemu i całkiem dobrze jej to szło. Pytanie, czy kolejny skandal wokół Michaela Jacksona nie pogrzebie tego na dobre?

d240388
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d240388