Wokalistka prawnie już od 7 lat nie jest żoną Dariusza K. To właśnie wtedy para wzięła rozwód cywilny. Diwa pragnie jednak unieważnić jeszcze ślub kościelny. Czy to się jej uda?
Od dłuższego czasu wszyscy zastanawiają się, jak potoczy się sprawa Dariusza K., który wciąż nie odbył kary więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dlaczego to wszystko tak długo trwa?
Edyta Górniak niedawno wyznała, że rozważa ponownie zamążpójście. Aby tak się stało, gwiazda musi wziąć rozwód kościelny z Dariuszem K. On jednak nie zamierza jej pójść na rękę.
Dariusz K. nie ma ostatnio zbyt dobrego okresu w swoim życiu. Druga żona złożyła pozew rozwodowy, w dodatku w sierpniu sąd ma zdecydować, kiedy muzyk ostatecznie trafi za kraty. Artysta nie zamierza jednak składać broni. Postanowił walczyć o prawo do widywania się ze swoimi dziećmi.
Powiedzenie, że bogatym i znanym jest łatwiej w życiu po raz kolejny się potwierdziło. Jak się okazuje Dariusz K. wciąż nie trafił za kratki. Jak się okazuje Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wstrzymał wykonanie wobec niego kary więzienia. Sprawę postanowił skomentować Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.
Gazety sugerują, że Edyta Górniak spotka się ze skazanym byłym mężem dla dobra syna. Wiele wskazuje jednak na to, że Dariusz K. wcale nie spieszy się do spotkania z Allanem - woli inaczej wykorzystywać czas na wolności, zanim wróci za kraty. Jaka jest prawda?
W minionym tygodniu Dariusz K. usłyszał wyjątkowo łagodny wyrok. Sąd drugiej instancji postanowił obniżyć mu karę więzienia o rok. Dodatkowo nie pozbawił go dożywotnio prawa jazdy. Dzięki temu za 10 lat będzie mógł ponownie prowadzić samochód. Były mąż Edyty Górniak niedługo trafi do więzienia na sześć lat. Jednak jak się okazuje nie może liczyć na wsparcie swojej 85-letniej babci.
W lipcu 2014 roku doszło do w wypadku, w którym na przejściu dla pieszych samochód potrącił śmiertelnie 63-letnią kobietę. Zdaniem śledczych Dariusz K., który był sprawcą zdarzenia, był pod wpływem narkotyków. Dziś zapadł wyrok w tej sprawie.
Dariusz K., były mąż Edyty Górniak od połowy 2014 roku, kiedy trafił do aresztu, nie ma kontaktu z synem. 13-letni dziś Allan nie dostaje także od ojca alimentów. Jak sugeruje "Super Express", sprawa trafi do sądu.
Pod koniec listopada Dariusz K. wyszedł z aresztu. Szybko jednak okazało się, że odzyskanie wolności w jego przypadku wiąże się z kolejnymi problemami. Mężczyzna zamieszkał u swojej mamy, gdyż żona nie przyjęła go z otwartymi ramionami, a jego życie po opuszczeniu więzienia zmieniło się diametralnie.
Edyta Górniak nie czuje się bezpiecznie. Wyjście z aresztu byłego męża wywołało w niej ogromny niepokój. Postanowiła nawet zatrudnić ochronę, która ma jej towarzyszyć podczas wizyt w Polsce. Chociaż Dariusz K. do tej pory nie próbował się z nią skontaktować, jak donosi "Fakt", gwiazda stała się bardziej czujna.
Wychodząc z aresztu, nie sądził, że czeka go tyle przykrych niespodzianek. Walka przed sądem to jedno, mocno skomplikowała się także jego sytuacja w życiu prywatnym. Dariusz K. nie wrócił do swojej żony Izy oraz ich pięcioletniej córki Lei. Mężczyzna zamieszkał u swoich rodziców.