Sandra Kubicka długo nie miała szczęścia w miłości. Dwa razy przyjmowała zaręczyny i dwa razy musiała odwoływać ślub. Jej każdy kolejny związek kończył się z hukiem. Teraz ma być inaczej. Modelka zapewnia, że u boku nowego partnera, w końcu poczuła, że żyje. - Piszą mi, że oszukuję sama siebie. Szczerze mówiąc, mam to gdzieś. Ważne, że jestem szczęśliwa - deklaruje.