Wielka wpadka w TVN24. Przy relacji z Wrocławia pojawił się nazistowski herb

Protest "Dziś sędziowie – jutro ty" wywołał ogromne poruszenie. W różnych częściach kraju pod najważniejszymi budynkami odbywały się pikiety zgromadzonych przeciwko zmianom w sądownictwie. Nawet Krystyna Janda w dniu urodzin postanowiła spotkać się z innymi podczas protestu pod Sejmem zamiast wyprawiać hucznych urodzin.

Nic dziwnego, że wszystkie stacje informacyjne relacjonowały te wydarzenia. Stacja TVN24 zaliczyła ogromną wpadkę. Podczas relacji z Wrocławia obok nazwy miasta pojawił się herb z czasów III Rzeszy. W górnej części widnieje orzeł śląski, zaś w dolnej – Krzyż Żelazny.

Od czasu II wojny światowej herb Wrocławia zupełnie się zmienił. Teraz jest podzielony na pięć pól, na których widnieją: orzeł śląski, łacińska litera W, głowa Jana Chrzciciela. W środku znajduje się misa, na której została złożona głowa świętego. Niestety, wpadkę zauważyło wiele osób, które udostępniały ją w mediach społecznościowych.

Najsłynniejszą jak dotąd, ale nie budzącą aż takich kontrowersji, była słynna wpadka prezenterki stacji, która tłumaczyła widzom hat-trick Cristiano Ronaldo, bez znajomości terminologii piłkarskiej. Tym razem jednak widoczny na ekranie błąd zwłaszcza krytykujący stację widzowie i publicyści mogą potraktować zdecydowanie bardziej surowo.