Wiemy, gdzie Sting spędził czas w Warszawie. W restauracji spotkał polską piosenkarkę
Podczas wizyty w Warszawie słynny muzyk wybrał się na obiad do jednej z najbardziej ekskluzywnych restauracji w stolicy. Okazało się, że w tym samym czasie w lokalu była Mandaryna.
Sting wraz z Shaggym byli głównymi gwiazdami uroczystej gali Bestsellerów Empiku 2017. Muzycy wykonali nowy utwór ze wspólnej płyty i porwali publiczność, która podniosła się z miejsc i zaczęła tańczyć. Dla artystów był to pracowity dzień. Do Warszawy przybyli tego samego dnia wczesnym rankiem. Gościli w "Dzień dobry TVN", a później udzielali jeszcze wielu wywiadów. W natłoku obowiązków musieli znaleźć czas, by coś zjeść. W końcu polska kuchnia, to zdecydowanie coś, co zapada w pamięć. Wiele zagranicznych gwiazd kojarzy pobyt w naszym kraju ze wspaniałym smakiem regionalnych potraw.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Sting nie mógł lepiej trafić. Gwiazdor stołował się w ekskluzywnej restauracji Signature, a zdjęciem z wyjątkowym gościem pochwalił się dumny szef kuchni. Nie tylko jemu udało się zrobić fotkę z kultowym muzykiem. Choć ciężko uwierzyć w ten zbieg okoliczności, to lunch w lokalu jadła w tym samym czasie Mandaryna. Polska piosenkarka, która obecnie przeżywa renesans kariery i znów wraca do koncertowania, poprosiła Stinga o pamiątkową fotografię. Nie wiadomo co dokładnie gwiazdor zamówił na obiad, ale wg. menu makron można dostać już za niecałe 40 zł., a polędwicę wołową za nieco ponad 80 zł. Dużo większe były za to koszta noclegu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Restauracja należy do 5 gwiazdkowego hotelu, w którym muzyk spędził noc. H15 Boutique słynie z najlepszych i najbardziej stylowych pokoi oraz apartamentów. Za penthouse, w którym zatrzymał się muzyk, należy zapłacić aż 2600 zł. za jedną noc. Oczywiście rachunek uregulowali organizatorzy imprezy, w końcu czego się nie robi dla wielkich artystów.
