Na wszystko zapracowała sama
Hejterzy zarzucają Chodakowskiej, że wszystko co ma, zawdzięcza wyłącznie swojemu mężowi. Nie jest to jednak prawdą. Zanim zbudowała swoje imperium, imała się różnych zajęć. Pracowała na stacji benzynowej, myła szyby kierowcom samochodów, była też kelnerką.
Nie mając pomysłu na życie rzuciła studia i wyjechała do Grecji na kurs trenerski. Tam poznała swojego przyszłego męża. Po powrocie do Polski trenerka miała już pomysł na siebie. Opracowała swój autorski program trening i szybko zyskała rzeszę fanów. Lefteris Kavoukis przyjechał do naszego kraju w momencie, w którym Chodakowska była już rozpoznawalna.