Adam Konkol
Okrutną diagnozę usłyszał ponad dwadzieścia lat temu. Medycyna wydawała się bezradna wobec jego przypadku. Mówiło się, że jedynym ratunkiem jest przeszczep płuc razem z sercem.
W wieku 18 lat lekarz życzyła mi, abym jak najdłużej przeżył, ale nie miała żadnego planu leczenia. Grzecznie posłuchałem i przeżyłem 20 lat - powiedział w Dzień Dobry TVN.