Adam Konkol: dzięki eksperymentalnej terapii, czuje się lepiej
None
Angelina Kwiatek, Adam Konkol
Lider zespołu "Łzy" od lat cierpi na zespół Eisenmengera. Z powodu tętniczego nadciśnienia płucnego chciał zrezygnować z muzyki i wahał się, czy powinien zakładać rodzinę. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Adam Konkol nie poddał się, choć bywało tak, że kilka miesięcy spędzał przykuty do łóżka na oddziale intensywnej terapii.
Ratunkiem okazał się eksperymentalny lek z USA. Dzięki niemu muzyk może grać koncerty, chodzić po schodach, a nawet jeździć na rowerze.
Adam Konkol
Okrutną diagnozę usłyszał ponad dwadzieścia lat temu. Medycyna wydawała się bezradna wobec jego przypadku. Mówiło się, że jedynym ratunkiem jest przeszczep płuc razem z sercem.
W wieku 18 lat lekarz życzyła mi, abym jak najdłużej przeżył, ale nie miała żadnego planu leczenia. Grzecznie posłuchałem i przeżyłem 20 lat - powiedział w Dzień Dobry TVN.
Adam Konkol z zespołem Łzy
Pomoc przyszła stosunkowo niedawno, gdy z Konkolem było już naprawdę źle.
Był taki czas, że 2 miesiące spędziłem na intensywnej terapii, tylko leżąc i nie było dla mnie ratunku. Wtedy zadzwonił telefon, że jest pewien lek i czy nie chciałbym spróbować.
Adam Konkol
Okazało się, że terapia z użyciem leku jest stosowana w USA, ale w Polsce także rozpoczęto testy, które pokazywały dobre rezultaty. Konkol nie miał nic do stracenia. Dzięki leczeniu poczuł się dużo lepiej.
Angelina Kwiatek, Adam Konkol
Jeszcze rok temu nie był w stanie chodzić po schodach czy grać na ukochanej gitarze. Dziś oprócz tych czynności może przejechać nawet kilometr na rowerze. Adama cały czas wspiera żona, Angelina Kwiatek oraz dwójka ich dzieci. Partnerka muzyka nie ma wątpliwości, że to rodzina daje mu siłę do dalszej walki.
Angelina Kwiatek, Adam Konkol
Żadne z nich nie chce myśleć, co będzie dalej. Starają się żyć normalnie. Lekarze twierdzą, że za ok. 10 lat jest szansa na lek, który całkowicie wyleczy Konkola. On cieszy się jednak tym, co ma.
Tak jak jest teraz, wziąłbym do końca życia. Żeby nie było gorzej niż jest - powiedział.