Kolorowy ptak
Młynarska zawsze lubiła bawić się modą, nudne kreacje z lat 90-tych przełamywała kolorowymi dodatkami, zwracając na siebie uwagę koleżanek z pracy. Prezenterka telewizyjna nigdy nie bała się odważnych wzorów, materiałów czy tekstur. Jej praca polega na występowaniu przed publicznością, dlatego stroje musiały zwracać uwagę widowni. Dziennikarka zawsze znała swoją mocną stronę.
- Akurat o tym, że mam zgrabne nogi, wiedziałam zawsze. Z tym nie miałam nigdy problemu, zawsze nosiłam szorty, krótkie spódniczki, sukienki, ale później był taki czas, że nie było za bardzo w co się ubrać. Naprawdę było bardzo trudno zdobyć fajne rzeczy, ubieraliśmy się w to, co jest. To wymagało ogromnej inwencji, a ja nie zawsze miałam czas, żeby się nad tym głowić - byłam zwyczajnie zajęta i przyznam szczerze, że nie przykładałam do tego aż tak wielkiej wagi- opowiada dziennikarka.