Agata Młynarska o problemach zdrowotnych. Choroba ją zaskoczyła
Agata Młynarska od dłuższego czasu boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W swoim najnowszym wpisie na Instagramie wyjawiła, w jaki sposób choroba próbuje odebrać jej radość życia.
Agata Młynarska od zawsze jest dziennikarką, która pracuje na wysokich obrotach. Nie może narzekać na nudę – sama rzuca sobie kolejne zawodowe wyzwania. Już jakiś czas prowadzi cykl rozmów z gwiazdami w mediach społecznościowych; jej wywiady można obejrzeć na Instagramie. Niestety, jak sama przyznała, bardzo aktywny tryb życia odbił się na jej zdrowiu.
Już kilka lat temu wyjawiła, że zmaga się z nieswoistym zapaleniem jelit, z którym nieraz lądowała w szpitalu. To szczególnie dokuczliwe schorzenie, zwłaszcza, że dziennikarka dodatkowo boryka się z astmą. Obie dolegliwości niewątpliwie mają wpływ na to, że przechodzi często infekcje dużo dotkliwiej, niż inni. W swoim najnowszym poście na Instagramie niestety po raz kolejny wspomniała o tym, jaki wpływ choroba ma na jej organizm. Pokazała zdjęcie ze skaleczonym palcem. Wyjaśniła, w jaki sposób do tego doszło.
Zobacz: Młynarska narzeka na stan zdrowia: "Jedynym celem jest dojście do toalety"
"Niby prosta sprawa. Obieranie kartofli czy jak ktoś woli ziemniaków tudzież pyr. Czynność znana na pamięć. A jednak - straciłam wczoraj kolejny kawałeczek zaufania do swojego ciała. Choróbsko, z którym próbuję ułożyć sobie życie zaskakuje mnie konsekwentnie. Od kilku miesięcy próbuje odebrać mi radość życia. Wybrało sobie teraz stawy za obiekt swoich uciech. I mości się w nich, wierci, rozkręca. Stawy bolą, puchną, gorzej z poruszaniem" – czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jednak Młynarska stara się całkowicie nie poddawać i wierzy, że jest jakieś rozwiązanie, które pozwoli jej ominąć tak przykre i bolesne niespodzianki. "Niestety #crohn ma takie uroki. Raz gorzej raz lepiej. Ufam, że jest na to sposób. Bo nie każda terapia znana jako 'celowana' zdaje egzamin. Może biologia coś zdziała? Obiecuję, że dam Wam znak, co mądre głowy wymyślą dla mnie" – dodała. Fani w komentarzach okazali swoje wsparcie, życząc jej zdrowia.
Przypomnijmy, że Młynarska jesienią ubiegłego roku wyjechała do Hiszpanii. Choć początkowo planowała dwutygodniowy urlop, to jednak w trakcie na dobre rozszalała się tam pandemia koronawirusa, więc wraz z mężem postanowiła pozostać za granicą. Małżeństwo kupiło stylowy dom, którego fragmenty można podziwiać co jakiś czas na Instagramie. Jak na razie nie zanosi się, by mieli wrócić. "A co, gdyby tu tak zostać na dłużej, zobaczyć siebie z dystansu, nauczyć się nowych rzeczy, języka, wyjść ze strefy komfortu?" – napisała jakiś czas temu.