Ma przepis na szczęśliwą rodzinę
Czy pojawienie się na świecie nowego członka rodziny zmieniło domowe relacje? Agnieszka Hyży przytoczyła słowa teściowej, która oceniła, że Leon wniósł w życie rodziny wiele dobrego. Prezenterka podkreśliła też, że starsze rodzeństwo z troską traktuje młodszego brata i chce spędzać z nim czas.
- Myślę, że to jest nagroda za wiele problemów, jakie musieliśmy pokonać jako patchworkowa rodzina — podsumowała gwiazda Polsatu.
Na pytanie, czy łatwo jest pokochać nieswoje dzieci, Agnieszka Hyży odpowiedziała dyplomatycznie. Wyznała, że "przepracowała swoje emocje na terapii" i jak stwierdziła, "miłość nie jest warunkiem, żeby stworzyć silną, trwała i szczęśliwą rodzinę". Kluczowe są za to: "sympatia, akceptacja i wzajemny szacunek".