Zarzucają jej hipokryzję. Chodzi o zdjęcia z dziećmi
Agnieszka Kaczorowska-Pela jest jedną z najpopularniejszych influnecerek w polskim internecie, która regularnie wrzuca rodzinne zdjęcia z mężem i córkami. Wyznaje przy tym jedną zasadę: nigdy nie pokazywać twarzy dzieci w trosce o ich bezpieczeństwo. Ostatnio zamieściła na ten temat długi wpis, który tradycyjnie wzbudził kontrowersje.
Kaczorowska-Pela powoli zbliża się do pół miliona obserwujących na Instagramie. Jak sama twierdzi, bardzo łatwo mogłaby zwiększyć zasięgi i liczbę fanów, gdyby tylko zaczęła pokazywać twarze swoich córek. Dziewczynki regularnie pojawiają się na jej zdjęciach, ale zawsze z zasłoniętą lub odwróconą buzią.
"Nie pokazując buzi moich dziewczyn, nie udostępniam ich wizerunku i nie pozwalam też, aby był on gdziekolwiek udostępniany" – napisała Kaczorowska-Pela, która po raz kolejny postanowiła poruszyć ten temat na swoim profilu.
W zeszłoroczne wakacje w podobnym tonie pisała o nagich, albo prawie nagich zdjęciach małych dzieci, które niektórzy rodzice wrzucają do mediów społecznościowych. "Czy tacy rodzice nie myślą o konsekwencjach?" – pytała celebrytka.
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
"Przecież takie zdjęcie to naruszenie praw małego człowieka, który owszem, na razie może jeszcze nie potrafi mówić, ale jak już stanie się dorosły, może poczuć, że coś zostało mu zabrane. Może Wasz Skarb będzie chciał pracować na takim stanowisku, że zdjęcie w samej pieluszce pod jego nazwiskiem zamknie mu drogę do rozwoju, kariery?" – rozważała gwiazda telewizji.
Teraz mama dwóch dziewczynek podkreśliła, że nie pokazując publicznie ich twarzy, dba o ich bezpieczeństwo i prywatność. "Same zdecydują, ile i co będą chciały pokazać. (…) Chcę uchronić moje dziewczyny przed tym, aby ich twarz zapowiadała dziwne artykuły czy strony www, już nie mówiąc o gorszych sytuacjach… Pedofilia, porwania. Wolę nawet o tym nie myśleć!" – dodała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jej wpis wywołał lawinę komentarze. Tych pochwalnych, ale i takich, które wytykały jej hipokryzję. Kaczorowska-Pela nie pokazuje bowiem twarzy swoich córeczek, ale regularnie wrzuca fotki ze spacerów, wspólnych zabaw czy wyjścia na basen. Dziewczynki są też częścią wielu zdjęć reklamowych słynnej mamy. "Wizerunek to przecież nie tylko twarz, tylko całokształt", "Modelki bez twarzy to też modelki" – napisała o nich jedna z obserwujących.
Kaczorowska-Pela nie uważa jednak, że wykorzystywanie nieświadomych (starsze dziecko ma 2 lata) córek do robienia sponsorowanych zdjęć było czymś niewłaściwym. I choć sama nie pokazuje twarzy pociech, to nie ocenia rodziców, którzy myślą i robią inaczej niż ona.
Trwa ładowanie wpisu: instagram