Może następnym razem będzie miała więcej szczęścia?
Pierwszy poważny związek tworzyła z operatorem Marianem Prokopem. Aktorka planowała z nim ślub, miała kupioną suknię i wysłała zaproszenia dla gości. Niestety kiedy skończyła zdjęcia do serialu "Boża podszewka", jej 4-letni związek nagle się rozpadł.
Kiedy Krukówna poznała optyka Radosława Fleischmanna, zakochała się w nim bez reszty. Para postanowiła wziąć ślub i wszystko wskazywało na to, że tym razem aktorka ustatkuje się i znajdzie spokój i prawdziwą miłość. Niestety obowiązki zawodowe zajmowały jej większość doby. Jej mąż po ciężkich ośmiu miesiącach samotności postanowił się wyprowadzić.
Jak myślicie, czy aktorka wykorzystała już limit miłosnych niepowodzeń?