Aktorka znowu leczy rany po nieudanym związku
Agnieszka Krukówna nigdy nie miała szczęścia w miłości. Jej jedno małżeństwo zakończyło się bolesnym rozwodem. Z kolejnymi partnerami nie udało się jej zbudować trwałych relacji. Kiedy wydawało się, że jej ostatni związek z pewnym Ukraińcem odmieni jej życie na lepsze, para nie wytrzymała próby czasu. Jak podaje "Na żywo", aktorka rozstała się niedawno ze swoją wielką miłością.
Rozstanie kontrolowane
- Nie udało im się. Z czasem coraz słabiej się dogadywali, a że oboje wolą jasne sytuacje, rozstali się. Byli ze sobą ponad dwa lata – powiedziała gazecie znajoma aktorki. Krukówna bardzo przeżyła rozstanie, tym bardziej, że po raz kolejny nie udało się jej zbudować trwałej relacji.
Wsparcie przyjaciółki
W tych trudnych chwilach artystka mogła liczyć na wsparcie swojej przyjaciółki – Agaty Kuleszy. -_ W najgorszych chwilach zawsze jest tuż obok. Trzeźwy osąd Agaty, która zbudowała stabilną rodzinę, bardzo Krukównie pomaga. Chociaż są rówieśnicami, ona jest dla niej jak starsza siostra_ – zdradza informator tygodnika.
Może następnym razem będzie miała więcej szczęścia?
Pierwszy poważny związek tworzyła z operatorem Marianem Prokopem. Aktorka planowała z nim ślub, miała kupioną suknię i wysłała zaproszenia dla gości. Niestety kiedy skończyła zdjęcia do serialu "Boża podszewka", jej 4-letni związek nagle się rozpadł.
Kiedy Krukówna poznała optyka Radosława Fleischmanna, zakochała się w nim bez reszty. Para postanowiła wziąć ślub i wszystko wskazywało na to, że tym razem aktorka ustatkuje się i znajdzie spokój i prawdziwą miłość. Niestety obowiązki zawodowe zajmowały jej większość doby. Jej mąż po ciężkich ośmiu miesiącach samotności postanowił się wyprowadzić.
Jak myślicie, czy aktorka wykorzystała już limit miłosnych niepowodzeń?