Gorący romans
Na planie serialu Aleksandra Woźniak wdała się w romans z reżysrem produkcji, Maciejem Ślesickim. Burzliwy związek dobiegł końca po kilku latach, a aktorka mocna odczuła konsekwencje swojej decyzji. Po rozstaniu ze Ślesickim jej kariera przystopowała. Choć stale wygrywała castingi, regularnie jej angaże w nowych produkcjach były anulowane. Dopiero po latach dowiedziała się, kto za tym stał.
- Któregoś razu pewna reżyser castingu, z którą spotkałam się przypadkiem na jakiejś imprezie, powiedziała mi, że wygrywałam u niej wielokrotnie castingi, ale ona nie wie czemu, ktoś to później blokował. Po latach wiele osób zaczęło otwarcie mi mówić o tym, że, w związku z rozstaniem z Maćkiem, słyszeli na mój temat negatywne rzeczy. W końcu dotarło do mnie, że padłam ofiarą czarnego PR-u, a co najgorsze - w sposób niezasłużony, bo żadna z tych rzeczy, które o mnie opowiadano, nie była prawdą - opowiadała.