Alicja Bachleda-Curuś szaleje w spienionych falach
Czyżby wizja końca bezrobocia dodała jej skrzydeł?
Gdy już byliśmy gotowi ze smutkiem zapomnieć, że Bachleda-Curuś była kiedyś aktorką i wyjechała do Stanów po to, by grać, a nie opalać się, ona nas zaskoczyła!
Pisaliśmy niedawno, że otrzymała propozycję zagrania w drugiej części komedii romantycznej "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach". Nie jest to produkcja najwyższych lotów, a Alicja pewnie i tak jedynie "mignie" na ekranie, by przyciągnąć widzów do kin, ale to zawsze coś!
A póki co Bachleda korzysta z uroków Kalifornii. Brak pracy pozwala jej cieszyć się codziennością i mnóstwem wolnego czasu, który chętnie spędza ze swoim synkiem Henrym.
Celebrytka lubi przebywanie na łonie natury, wędrówki oraz sport. Właśnie po raz pierwszy spróbowała swoich sił w surfingu. Wrzuciła zdjęcie, na którym widzimy, jak w piance i kapoku walczy ze spienionymi falami. Ciekawe, czy złapie bakcyla?
Trwa ładowanie wpisu: instagram