Alżbeta Lenska straciła bliską osobę. Poruszający wpis
Stoczyła wygraną walkę ze śmiertelną chorobą, mając u boku wpierającą osobę. Nie spodziewała się tego ciosu.
15 maja 2018 r. aktorka trafiła do szpitala po tym, jak pękł jej tętniak. Lekarze nie wiedzieli, czy kobieta przeżyje. Tymczasem udało jej się nie tylko wrócić do zdrowia, ale przede wszystkim zmienić podejście do życia.
- Nie powiem, że jestem nowym człowiekiem, ale z całą pewnością mam teraz w sobie niewiarygodne poczucie szczęścia – mówiła w "Party".
Teraz spotkał ją cios od losu. Odszedł jej kuzyn, z którym była bardzo blisko. Poświęciła mu poruszający wpis.
"Mój kuzyn Marek, ten przystojniak na zdjęciu, zawsze był aniołem chodzącym po ziemi. Miałam szczęście wychować się z tym cudnym, niesamowicie mądrym człowiekiem. To On zawsze martwił się o mnie, sprawdzał jak się czuję i dawał wskazówki jak cieszyć się życiem. Pisał listy na pięknym papierze, cenił każdą chwilę i pięknym głosem opowiadał wspaniałe historie. Po tym co mi się stało przyjechał bez mrugnięcia okiem aby upewnić się, że na pewno żyję. Zapewniałam go, że wszystko będzie dobrze i nie ma czym się martwić. Nie potrafię zrozumieć jednak nadal dlaczego życie pisze swoje scenariusze i nie konsultując się z nikim zabrało parę dni temu akurat Jego...tak bardzo anioły za Nim tęskniły? Mam nadzieję, że to właśnie był powód...oby przyjęły go u siebie z otwartymi skrzydłami"
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Marek Dykier pisał wiersze, które można przeczytać na jego instagramowym profilu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram