Andrzej Grabowski ma kompleks? Szczere wyznanie aktora
Już od ponad 20 lat Andrzej Grabowski przynosi uśmiech na twarze widzów, grając główną rolę w "Świecie według Kiepskich". Jak się okazuje, aktor nie do końca czuje się komfortowo, wcielając się w Ferdka Kiepskiego.
Andrzej Grabowski to jeden z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce. Mimo że znany przede wszystkim z serialowej kreacji Ferdynanda Kiepskiego i kojarzony raczej z aktorstwem komediowym, ma też na swoim koncie co najmniej kilkadziesiąt dramatycznych występów teatralnych i filmowych. Oprócz tego od lat zasiada za jurorskim stołem w "Tańcu z gwiazdami".
Z doniesień "Super Expressu" wynika, że ekipa produkcyjna serialu "Świat według Kiepskich" wraca na plan już w styczniu. Oczywiście nie zabraknie również Andrzeja Grabowskiego. W rozmowie z dziennikiem aktor wyznał jednak, że nie darzy odgrywanego przez siebie bohatera zbyt wielką sympatią.
- To mój duży kompleks od 21 lat, że przez bardzo wielu ludzi jestem traktowany jak Ferdek Kiepski. Bezrobotny alkoholik, leń, wciąż powtarzający, że w tym kraju nie ma dla niego pracy. Choć pewnie też jakoś inteligentny, skoro potrafi tak się w życiu ustawić, by się nie narobić, a zarobić. Przyjęcie roli Ferdynanda Kiepskiego, który zresztą na początku miał nazywać się Ludwik, też było ryzykowne. Wiedziałem, że mogę wpaść do szuflady "aktor jednej roli". Ten zawód czasami sprawia mi przyjemność, chociaż też bardzo męczy - zdradził Grabowski.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Grabowski zamieszkał z ukochaną. "Bała się tej zmiany"
Największy problem szczególnie sprawiają interakcje z niektórymi widzami.
- Ludzie traktują mnie jak Ferdka, jak kumpla. "Kurde, Ferdek, cześć, jak się masz, chłopie. Co tam u babki słychać?". I co ja mam na to odpowiedzieć? - dodał aktor.