Gosia Andrzejewicz
Gosia doskonale o moich rozmowach z Playboy'em wiedziała i przedstawiła mnie w bardzo złym świetle pisząc sprostowanie na swojej oficjalnej stronie internetowej, że ona w takowej sesji brać udziału nie będzie. To ci psikus- od tamtego momentu zakończyła się nasza współpraca i nie biorę odpowiedzialności za dalsze poczynania Małgorzaty Andrzejewicz - czytamy w oświadczeniu Nieużyły.