Żona Zauchy podejrzewała romans. "Andrzejowi na kolana wskoczyła!"
Od tragicznej śmierci Andrzeja Zauchy 10 października mija 29 lat. Choć wielu zapamiętało go jako kochanka zamężnej Zuzanny Leśniak, przez lata bardzo kochał swoją żonę Elżbietę. Ta podejrzewała jednak, że zwiąże się z młodą aktorką.
Andrzej Zaucha zginął z rąk francuskiego reżysera Yvesa Goulaisa. Powodem morderstwa była zazdrość zazdrosnego męża Zuzanny Leśniak, która miała romans z autorem hitu "Byłaś serca biciem". Kobieta chciała się rozwieść i związać z Zauchą.
Wokalista zaczął spotykać się z młodszą o 16 lat koleżanką z teatru krótko po śmierci swojej żony. Elżbieta Zaucha zmarła w 1989 r. po udarze mózgu. Miała zaledwie 39 lat.
Z najnowszej biografii muzyka "Serca bicie" wynika, że jego żona była zazdrosna o Zuzannę Leśniak. Jej podejrzenia wzbudziło zachowanie aktorki podczas jubileuszu Andrzeja Zauchy.
Dlaczego Blanka i Baron się rozstali?
"Zuzanna postanawia zaśpiewać dla Zauchy piosenkę z repertuaru Édith Piaf, po francusku. Andrzej siedzi na fotelu stylizowanym na tron wpatrzony w nią, uśmiechnięty. Zuzanna śpiewa, trzyma rękę na jego szyi, siada mu na kolanach" - czytamy.
Partnerka wokalisty była wzburzona. Poskarżyła się koleżance Małgorzacie Bogdanowicz, która starała się uspokoić Elżbietę Zauchę.
"«Co za zołza z tej Leśniak. Andrzejowi na kolana wskoczyła! Zaczepia go!» Uspokajałam: «Elu, to nic nie znaczy, ty jesteś dla Andrzeja najważniejsza, nie ma co się denerwować». Ale ona powtarzała, że Zuzanna ma parcie na Andrzeja. On już był sławny, różne dziewczyny się do niego kleiły. Leśniak też" - wspomina aktorka.
Jednak znajomi artysty zapewniają, że za życia Elżbiety Andrzej Zaucha jeszcze nie romansował z młodszą aktorką. Mimo że Leśniak od początku była zafascynowana gwiazdorem, a później szczerze go pokochała, ten nie mógł się pozbierać po śmierci żony. Według przyjaciela Zauchy Krzysztofa Jasińskiego szukał tylko pocieszenia.
Dziś małżonkowie spoczywają w jednym grobie na Cmentarzu Batowickim w Krakowie. Przysięgali sobie, że będą razem aż po grób. Obietnicy dotrzymali.