Anita Lipnicka i John Porter
Wkrótce urodziła im się córeczka Pola. Zakochani pokazali, że ich uczucie jest silniejsze od konwenansów i kąśliwych uwag sceptyków. Miłość motywowała ich do działania. Święcili więc sukcesy zawodowe. Razem wyjeżdżali w trasy, na koncerty.
W pewnym momencie wspólnie dzielony czas stał się ich utrapieniem. Tego było za wiele. Musieliśmy od siebie odpocząć - powiedziała w jednym z wywiadów Anita.
Wtedy w ich związku zaczęło coś się psuć.