Anita Lipnicka i John Porter: czy uda im się ocalić tę miłość?
None
Anita Lipnicka i John Porter
To naprawdę poważny kryzys.
Do tej pory nie odstępowali siebie na krok. Wspólna praca, a później rodzina, połączyły ich na dobre. Wszędzie pojawiali się razem. Anita zawsze rozpromieniona i uśmiechnięta od ucha do ucha, czule przytulająca się do ukochanego. John nieco bardziej powściągliwy, zamyślony, skryty. Mimo tak różnych temperamentów, kochali się i rozumieli.
Ostatnio jednak tej wyrozumiałości jest jakby mniej. Anita nie ukrywa, że ich uczucie odrobinę przygasło. Kocham, wielbię, szanuję, żałuję, że nie pragniemy się już - śpiewa w jednej ze swoich piosenek.
Wygląda na to, że artyści znaleźli się na życiowym zakręcie. Czy uda im się z niego wyjść?
Anita Lipnicka i John Porter
Wielu nie ukrywało zdziwienia, gdy 9 lat temu Anita oznajmiła, że jest w związku z Johnem Porterem. Sama początkowo nie wierzyła w to, że zakochała się właśnie w nim._ Przecież jest starszy od ciebie o 25 lat, puknij się w głowę_ - mówiła sobie w duchu.
Uczucie stało się silniejsze od rozumu. Oboje wpadli sobie w oko. Nic nie stało na przeszkodzie, by choć spróbować. Zaryzykowali. Okazało się, że to była słuszna decyzja.
Anita Lipnicka i John Porter
Wkrótce urodziła im się córeczka Pola. Zakochani pokazali, że ich uczucie jest silniejsze od konwenansów i kąśliwych uwag sceptyków. Miłość motywowała ich do działania. Święcili więc sukcesy zawodowe. Razem wyjeżdżali w trasy, na koncerty.
W pewnym momencie wspólnie dzielony czas stał się ich utrapieniem. Tego było za wiele. Musieliśmy od siebie odpocząć - powiedziała w jednym z wywiadów Anita.
Wtedy w ich związku zaczęło coś się psuć.
Anita Lipnicka
Anita zaczęła dostrzegać różnice ich charterów. John to oaza spokoju, ale na pewne rzeczy nie starcza mu już cierpliwości. Tymczasem ona kocha, gdy wokół dużo się dzieje. Nie straszne jej wyzwania i zmiany.
Przyznaje, że bywa wybuchowa, ale szybko stara się zażegnać konflikt. Nie uznaje cichych dni. Żyje na pełnych obrotach: odwozi Polę do szkoły, odrabia z nią lekcje, zmienia koła na zimowe, kupuje fugę do kafelków. Ciężar obowiązków doskwiera jej coraz bardziej - pisze o Anicie Na Żywo.
Anita Lipnicka
By go unieść, od kilku lat korzysta z pomocy terapeuty. Gdy on nie jest w stanie pomóc jej w uspokojeniu myśli, korzysta z innych środków.
Źle sypiam, przy łóżku stoją zawsze krople walerianowe i syropy na uspokojenie - wyznała.
Anita Lipnicka i John Porter
W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że czasem zastanawia się, dlaczego związała się z artystą.
Dlaczego nie mogłam znaleźć sobie dentysty albo jeszcze lepiej lekarza, który przepisałby mi receptę na wszystko, albo jakiegoś prawnika? - pytała samą siebie.
Anita Lipnicka i John Porter
Rozmyśla o dzielących ją z partnerem różnicach. Nie zapomina jednak o wspólnie przeżytych latach i tego co wciąż ich łączy.
Nie zbudujemy raczej domu nad jeziorem, ani nie pojedziemy na koniec świata. To jest ta dziura czasu między nami. Za to możemy rozmawiać ze sobą do rana, pisać piosenki i koncertować - przyznaje w wywiadzie dla Twojego Stylu.
Anita Lipnicka i John Porter
Jaka czeka ich przyszłość? Czy uda im się przezwyciężyć chwile wątpliwości?