Anita Lipnicka o rozstaniu z Johnem Porterem
Anita Lipnicka nie ukrywa, że rozstanie z muzykiem dla nich obojga było niezwykle trudne.
- Umierałam i myślę, że John też, kiedy nasza relacja gasła. Ta relacja była bardzo mocno, zaowocowała trzema płytami i jednym dzieckiem, które do dziś wychowujemy wspólnie. Umieranie się zaczęło, kiedy zrozumieliśmy, że zostało nam jedno wyjście: musimy się rozstać, żeby ocalić to, co pięknego się wydarzyło między nami, bo jak będziemy dalej razem, to będziemy się tylko pogrążać - opowiedziała Lipnicka w "Wysokich Obcasach".
- To była sytuacja, kiedy młoda dziewczyna zakochuje się w mistrzu, a za kilkanaście lat ona jest już gdzie indziej...