Śmierć ojca
Anita Lipnicka opowiedziała też o śmierci swojego ojca. Wyznała, że zginął w bezsensownym wypadku.
- Na mojej działce na Mazurach postawił samochód na wzgórzu na biegu. Bieg musiał wyskoczyć i auto zaczęło się staczać w kierunku jeziora, a mój tata w instynktownym odruchu, wyrwał się, by je zatrzymać. Ale półtorej tony nikt nie jest w stanie zatrzymać gołymi rękami... Samochód przetoczył się przez niego i kilka drzewek, które właśnie zasadził.
Wokalistka dowiedziała się o śmierci ojca od policjanta.