Ogromne wsparcie
Przełom w jego karierze nastąpił kilka lat temu, kiedy Krzysztof Orzechowski, mąż Dymnej zaproponował mu pisanie muzyki do spektakli teatru im. J. Słowackiego. Michał wreszcie zaczął zarabiać godziwe pieniądze.
- Nie są to tak wielkie pieniądze, jak w produkcji filmowej, ale wystarczy na kilka miesięcy dobrego życia – powiedziała gazecie osoba pracująca przy produkcji spektakli.