Chwile grozy
Choć Anna Sekielska, podobnie jak jej mąż, wydaje się być nieustraszona, to pamięta czas, kiedy praca Tomasza ją przerosła.
- Nauczyłam się ten strach wypierać. Szczególnie kiedy pojawiły się dzieci i wiedziałam, że moje emocje mogą na nie przechodzić. Nie chciałam ich denerwować. Zdarzały się jednak takie momenty jak wtedy, gdy z programem TVP "Po prostu" pojechali do Meksyku przygotować materiał o kartelach narkotykowych. Schudłam wówczas trzy kilo i naprawdę się bałam. Ktoś kiedyś zadał mi pytanie, czy czuję się jak żona Wojtka Jagielskiego… - wyznała.