Anna Lewandowska ćwiczy pośladki. Mamie towarzyszy Klara
Anna Lewandowska opublikowała na swoim Instagramie domowy filmik, na którym wykonuje ćwiczenia na pośladki. Dzięki wpisowi mogliśmy zobaczyć towarzyszącą gwieździe córeczkę. Lewandowska chce zachęcać fanów do podjęcia nowego wyzwania i przypomina o konieczności regularnej aktywności fizycznej.
Anna Lewandowska umieściła na swoim Instagramie filmik z siłowni. Pokazuje na nim ćwiczenie na pośladki z użyciem ciężarka zawieszonego na podnoszącej się nodze. W sporej (domowej?) siłowni są z gwiazdą jeszcze 2 osoby. Gdzieś daleko w lustrze widzimy odbicie mężczyzny, który filmuje telefonem ćwiczącą gwiazdę. To pewnie Robert Lewandowski. W siłowni biega też, a ściślej skacze na jednej nodze, uśmiechnięta i kibicująca rodzicom trzylatka.
Trzeba przyznać, że starsza córeczka Lewandowskich jest naprawdę urocza. Miło patrzeć na radosne dziecko, które dobrze się bawi podczas codziennych aktywności swoich rodziców. Lewandowscy nieczęsto pokazują zdjęcia swoich dzieci, a jak to robią, wybierają takie, na których nie widać ich twarzy. Tutaj mamy więc rzadką okazję podejrzeć część ich prywatnego świata.
Imperium biznesowe Anny i Roberta Lewandowskich. Są inwestorami ponad 30 projektów
Post Lewandowskiej dotyczy jednak życia zawodowego. Ma przypomnieć jej odbiorcom o trwającym wyzwaniu "forma do świąt". Lewa razem Jędrzejczyk przygotowała 8 planów treningowych, które łączą fitness z elementami sztuk walki. "Nawet niedokończony trening niesie szereg korzyści dla naszego organizmu i dla odporności (chociaż skończony daje niesamowitą satysfakcję, prawda?)" - pisze na Instagramie gwiazda i dodaje, że eksperci zalecają "co najmniej 150 minut ćwiczeń w tygodniu o umiarkowanej intensywności lub 75 minut tygodniowo ćwiczeń intensywnych."
Dodatkowo, jak podkreśla Lewandowska, "przynajmniej dwa razy w tygodniu powinniśmy wykonywać ćwiczenia wzmacniające nasze główne mięśnie. Dla większości społeczeństwa odciętej od siłowni, może być to jednak dość sporym wyzwaniem. Zwłaszcza jeśli ktoś dopiero chce wejść na właściwą drogę do formy.
Miesiąc temu rządzący wprowadzili zakazy korzystania z basenów, klubów fitness i siłowni. Swoją decyzję uzasadniali szalejącą pandemią. Po licznych protestach pozostawili furtkę, głownie dla sportowców. Z przywileju korzystania z profesjonalnych miejsc do ćwiczeń mogą dziś korzystać osoby, które na co dzień uprawiają sport w ramach "współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych" oraz studenci i uczniowie korzystający z obiektów sportowych w ramach zajęć. Czyli właściwie ci, którzy robili to na co dzień i zawodowo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram