Anna Lewandowska pokazała wyrzeźbiony brzuch. Odpowiedziała na krytykę
Lewandowska pochwaliła się zdjęciem. Uwagę zwraca jej mocno wyrzeźbiony brzuch. "Nie chciałabym być aż tak chuda" - atakuje internautka, a "Lewa" nie przeszła obojętnie obok tego komentarza.
Anna Lewandowska tym razem postanowiła poruszyć temat diety. To niewątpliwie ważny element filozofii bycia fit. "Nie możesz się głodzić! Jeśli drastycznie zmniejszysz ilość kalorii, twój organizm zacznie magazynować to, co mu dostarczysz zamieniając wszystko co zjesz w tkankę tłuszczową, aby zabezpieczyć się przed kolejną głodówką. Twój organizm to naprawdę sprytna machina, nie da się jej oszukać" - napisała na profilu, przemawiając wszystkim do rozumu.
ZOBACZ TAKŻE: Wojewódzki kpi z Lewandowskiej: "Wiemy, że Robert nie zawsze trafia"
Opis znalazł się pod zdjęciem, na którym żona Lewandowskiego pokazuje swój umięśniony brzuch. Nie trzeba było długo czekać na kąśliwe komentarze. Pojawiają się one praktyczne pod każdą publikacją.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"I co to jest takie pìękne? Nie chciałabym być aż tak chuda. Sama skóra i kości. Wszyscy są eko, bio i fit. Ania jako kobieta ładna, ale figura jakoś mnie nie powala" - buntuje się jedna z internautek.
Inni szybko stanęli murem za swoją ulubioną trenerką. Głos zabrała nawet sama Lewandowska i jednym zdaniem zamknęła usta hejterce.
"Ale ja wcale nie jestem wychudzona, ba! Mam wystarczającą ilość tkanki tłuszczowej, która pozwala utrzymać mi odpowiednie procesy w organizmie jak np. menstruacja. Zdrowie jest najważniejsze. Zawsze to powtarzam" - tłumaczy i kwituje: "Jedno jest pewne. Dobrze, że mężowi się podoba".
Lewandowska nie przechodzi obojętnie obok takich opinii. Tłumacząc, pokazuje, że czyta komentarze i chce, aby wszystko było jasne. Tym bardziej, że z jej zdrowiem rzeczywiście jest wszystko w jak najlepszym porządku.