Anna Mucha
Kilka dni temu byłam w Pytaniu na śniadanie w TVP. Rozmowa miała być o mojej pracy, o Mamadu, o dwóch filmach w Gdyni, o teatrze, o programie w którym jestem jurorką. Ale coś poszło nie tak... - zaczęła Ania swój wpis. Wydarzył się ostatnio jeden z wielu podobnych wypadków: pijany kierowca czołowo wjeżdża w nadjeżdżający samochód, w wyniku czego śmierć na miejscu ponosi ciężarna pasażerka. Ekipa medyczna próbuje ratować nienarodzone dziecko. Jeszcze w karetce wykonują cesarskie cięcie. Niestety uraz matki jest na tyle duży, że dziecka również nie udaje się uratować. Ojciec rodziny odwieziony w stanie ciężkim do szpitala, umiera po kilku dobach... Z tyłu, w foteliku siedzi 3-letnie dziecko. Jako jedyne ocaleje. Nawet teraz gdy to piszę szczypią mnie oczy.