"Mission Impossible" w Polsce. Anna Mucha protestuje przeciwko wysadzeniu mostu
Według ostatnich doniesień Tom Cruise ma wysadzić zabytkowy most w Pilchowicach na potrzeby nadchodzącego filmu "Mission Impossible 7". Ten plan definitywnie nie spodobał się Annie Musze.
Nieoficjalnie mówi się, że w Polsce mają być kręcone sceny do kolejnego filmu z cyklu "Mission: Impossible" z Tomem Cruise’em w roli głównej. Oficjalnie projekt ma kryptonim "Libra" (nikt nie potwierdza, że chodzi o "Mission: Impossible") Wśród kilku wymienionych lokalizacji mówi się o 111-letnim moście na Jeziorze Pilchowickim, który miałby zostać wysadzony czy zniszczony w jednej ze scen. Protestują przeciw temu reprezentanci wielu środowisk jak m.in. miłośnicy historii, kolejnictwa oraz wojewódzka dolnośląska konserwator zabytków.
ZOBACZ TAKŻE: Anna Mucha opowiada o wymarzonej Polsce
Pomimo tego, że most w Pilchowicach nie jest używany od kilku lat, trzeba przyznać, że idealnie wpisuje się w lokalny krajobraz. Swój sprzeciw wyraziła również Anna Mucha. Aktorka zamieściła w sieci kilka zdjęć, które zostały wykonane w okolicach mostu na Jeziorze Pilchowickim. Podpisała je w dość wymowny sposób.
Wiceminister kultury, Paweł Lewandowski, wyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, jakoby prace filmowe przy moście w Pilchowicach będą wyglądać trochę inaczej.
"To będzie mała część. Teraz w Hollywood jest moda na green-filming. Oni robią wszystko ekologicznie. Pociągi, które wpadają do wody, nie mają grama smaru. Jeśli są unikalne gatunki ryb, to na czas kręcenia wyciąga się je z jeziora do basenu, żeby ani jedna ryba nie umarła. Sceny 'making of' z takiego filmu mogą być bardzo atrakcyjne" - powiedział.