Anna Mucha, Marcel Sora
Dość powiedzieć, że wzięliśmy odwet za potop! Cały samolot, łącznie z załogą! A jak pojawili się stewardzi i (o zgrozo!) stanęli po naszej stronie, to już w ogóle rozpętała się awantura. Kobieta (matka!) pod moim adresem użyła wyjątkowego argumentu: "obyś nie mogła mieć dzieci!" (ja w piątym miesiącu ciąży!). Nie pomogły nawet przekleństwa i obelgi wymawiane po szwedzku, bo oto okazało się, że Marcel włada tym językiem równie skutecznie... jedyny plus - że dzieci oszołomione siedziały sobie spokojniutko, patrząc jak dorośli skaczą sobie do gardeł - zakończyła.