Najwierniejsza fanka
Babcia Irena była najwierniejszą fanką i kronikarzem zawodowych sukcesów Anny. Zbierała prasowe wycinki, ale też martwiła się, gdy wnuczka grała rozbierane sceny.
- Mnie to bolało. Nie umiałam tego wytłumaczyć moim dziadkom, którzy są z innego świata. A oni muszą się potem tłumaczyć przed sąsiadami - powiedziała niegdyś aktorka.
Pani Irena cieszyła się za to, gdy jej wnuczka wystąpiła w oscarowej "Liście Schindlera", w reżyserii Stevena Spielberga. Była też dumna, że Ania ukończyła renomowane warszawskie liceum.