Anna Popek
A jaką matką jest pani? Uległą czy stanowczą?
W kwestiach zasadniczych jestem stanowcza, ale na co dzień córki owijają mnie sobie trochę wokół palca. Kiedy trzy baby są w domu, to wiadomo, emocje rządzą. Ale wytwarza się też rodzaj babskiej zażyłości. Ale dzieci trzeba też pilnować. Nie jest prawdą, że dobra szkoła załatwi wszystko albo że dziecko jest odpowiedzialne. Kochaj i kontroluj to jest odpowiednia zasada. Nie wolno odpuszczać. Trzeba dziecku przejrzeć zeszyt, zadzwonić do nauczyciela, żeby dziecko czuło, że nam też na nim zależy. To też jest forma miłości.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )