Anna Powierza
Powierza nie wyklucza, że wróci jeszcze do ukochanego. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że w obecna sytuacja jej odpowiada.
Nie jestem osobą, która dla dobra dziecka będzie tkwić w związku, który nie daje szczęścia. Wrócimy do siebie tylko wtedy, jeżeli naprawdę będziemy chcieli być rodziną. Na razie za wcześnie wierzyć, że tak się stanie - dodała.