Anna Powierza
Do września, kiedy Anna Powierza wychodziła do pracy, dziewczynką zajmowały się dwie nianie.
_Kiedyś nie było ich przez dwa tygodnie i był taki kołowrotek, że nie wiedziałam, jak sobie poradzić. Przeżyłam ogromny stres, bo ojciec Helenki akurat w tym momencie też nie mógł mi za bardzo pomóc. _