Anna Przybylska
Jarosław i Anna poznali się w 2001 roku. O początkach związku sportowca z aktorką wspomina w swojej biografii jego kolega klubowy, Grzegorz Król:
- Bez przerwy wpatrywał się w telefon w oczekiwaniu na cynk, czy Anka pojawi się na imprezie w sopockim Non Stopie. Anka Przybylska oczywiście. Jak dostawał wiadomość, że będzie, to pakował się w samochód i ruszał nad morze. I tak co weekend.
Podobno z miłości zdarzyło mu się zjeść surowego ziemniaka, by wywołać wymioty, dostać zwolnienie lekarskie i zamiast biegać po boisku, tańczyć na imprezie z Anią.