Starmach podzieliła się radosną nowiną. Już nie ukrywa ciążowych krągłości
Anna Starmach zrobiła fanom niespodziankę. Po raz pierwszy pokazała zdjęcie, na którym wyeksponowała ciążowy brzuszek. Choć jurorka "MasterChefa" narzeka na słabsze samopoczucie, wciąż wygląda kwitnąco. "Po dość ciężkim pierwszym trymestrze wreszcie odzyskuję siły" - napisała na Instagramie.
Anna Starmach jest najmłodszą częścią jurorskiego składu "MasterChefa" i prawdziwą pasjonatką sztuki gotowania, którą ceni sobie wyżej niż wyuczoną na uniwersytecie historię sztuki. Sympatyczna i bez skandali na koncie. Jak lwica chroni też swojego prywatnego życia. Pokazuje dokładnie tyle, ile chce. Niedawno zdecydowała się pochwalić swoim fanom, że spodziewa się drugiego dziecka.
"Po dość ciężkim pierwszym trymestrze wreszcie odzyskuję siły. Tzn nadal mogłabym spać 16h, ale na szczęście powrócił apetyt. Na planie i w domu wszyscy się o mnie troszczą, odciążają, pomagają a ja... ja z tej pomocy korzystam. Bo o ile w pierwszej ciąży prawie do końca udawałam, że przecież ja wszystko mogę i pomocy nie potrzebuje, o tyle w drugiej ciąży wiem, że wtedy się myliłam. Teraz jak nigdy chcę dbać o siebie i swój organizm, aby potem on znalazł siły na dbanie o małego dzidziusia" - napisała.
Starmach dodała, że choć po ciężkim dniu na planie chciałaby wrócić do domu i się położyć, nie jest to takie proste. Jest przecież mamą 2-letniej Jagny, która stęskniona zabiega o uwagę mamy.
"Gdy wracam po całym dniu na planie i marzę tylko o kąpieli i spaniu w domu, wtulają się we mnie małe Jagienkowe rączki i słyszę: mamo cytaj mi cytaj, baw sie ze mną i rób fikołki" - podsumowała i pokazała pierwsze zdjęcie, na którym podkreślone są jej ciążowe krągłości. Trzeba przyznać, że jurorka "MasterChefa" wygląda kwitnąco i zupełnie nie widać po niej oznak zmęczenia.
Trwa ładowanie wpisu: instagram