Artur Rojek prezentuje kolejny singiel z "Kundla". Zrobił fanom niespodziankę
Artur Rojek prezentuje kolejny singiel z płyty "Kundel". W piosence "A miało być jak we śnie" pojawia się gość specjalny – Taco Hemingway. Posłuchajcie i przekonajcie się, jaki efekt dała współpraca artystów.
Artur Rojek powrócił z solowym albumem po blisko sześcioletniej przerwie. Następcą świetnie przyjętego krążka "Składam się z ciągłych powtórzeń" jest wydany w marcu "Kundel". To opowieść o człowieku zwykłym, nie goniącym ślepo za nieosiągalnym i przez tą swoją zwyczajność właśnie – wyjątkowym.
Uważam, że prawdziwa zwykłość jest dzisiaj niezauważana i niedoceniana. (…) zaciera się nam to, co jest najbardziej istotne, bo w gruncie rzeczy jesteśmy prości i zwykli. Żadna kolejna etykietka nie uczyni nas szczęśliwszymi – mówił przy okazji premiery płyty w rozmowie z WP.
- Kundel to człowiek zwykły, pokorny i świadomy tego, że życie jest nieprzewidywalne. Pozornie nieciekawy, ale idący prostą drogą, nie kręcący się w kółko albo chodzący slalomem jak większość z nas – tłumaczył w wywiadzie.
Pierwszym singlem promującym album było "Sportowe życie" – utwór z popowym sznytem, którego być może nie wszyscy po Arturze Rojku się spodziewali. I taka jest właściwie cała jego najnowsza płyta – zawiera dobrze znane tropy, ale zaskakuje świeżym podejściem do tworzenia piosenek. Kolejnym był pełen emocji "Bez końca", z wyjątkowym tanecznym klipem.
Trzecim, właśnie opublikowanym singlem jest "A miało być jak we śnie" z wplecionym przewrotnym tekstem odnoszącym się do popularnej muzyki. Co więcej, w wersji piosenki, której nie ma na krążku, ale promuje album pojawił się gość specjalny – jeden z najbardziej docenianych raperów młodego pokolenia.
- W piosence pojawia się fragment krytykujący hip hop, ale nie oznacza to, że krytykuję ten gatunek generalnie. Mam swoich faworytów, i na świecie i w Polsce - hip hop nie jest mi obojętny i nigdy nie był. To nie przypadek, że w tej piosence pojawia się Taco Hemingway. Uważam go za jednego z najbardziej interesujących artystów ostatnich lat. Inspiruje mnie, mam pełen szacunek do efektywności pracy jaką wykonuje, i jej wartości. Cieszę się, że on szanuje też moją muzykę. Ta współpraca to dla mnie ogromna nauka oraz ciekawe doświadczenie i mam nadzieję, że początek czegoś nowego - mówi Artur Rojek.
Artur Rojek – A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway)
Utworowi towarzyszy klip utrzymany w stylistyce nawiązującej do koncepcji płyty i do dwóch poprzednich teledysków. Reżyserem jest Kuba Michalczuk, natomiast autorem zdjęć Maciek Ryter.
- Gdy zostałem zaproszony do projektu i to dla takiego artysty jakim jest Artur wiedziałem, że będzie to proces niezwykły. Mimo ekstremalnie krótkiego czasu na realizację nie chcieliśmy szukać kompromisów jakościowych. Dlatego metaforyczną ucieczkę nagraliśmy na taśmie filmowej 16mm przy użyciu jednego ujęcia (mastershota). Sam Artur Rojek niesamowicie mi zaimponował zaangażowaniem, skromnością i niezwykłą energią. W dniu zdjęć przebiegł kilka kilometrów sprintem, padał na ziemię i mam wrażenie, że mógłby to robić jeszcze kilka dni tylko po to, aby poruszyć widza autentycznością tego, co pokazuje przed kamerą – mówi Michalczuk.
Przeczytaj: Artur Rojek: funkcjonujemy w specjalnym trybie
Jaki efekt dała współpraca artystów? Możecie się przekonać w powyższym wideo.