Co się z nią działo
Na Lavigne czekały miliony fanów i nie jest to wyolbrzymienie. I do tego czekali bardzo cierpliwie. Artystka przepadła 5 lat temu. W sieci mnożyły się nawet teorie spiskowe. Punkowa księżniczka osiągnęła szczyt popularności i była spełnieniem marzeń niejednego nastolatka na kuli ziemskiej. Mówiło się, że gwiazdka była zmęczona popularnością do tego stopnia, że zgodziła się na sobowtóra, który pojawiał się zamiast niej publicznie. Inni twierdzili nawet, że nie żyje. Miała popełnić samobójstwo, miała być w depresji... A co się okazało?