Trwa ładowanie...

Awantura wokół Perfectu. Menedżerka Markowskiego mówi, co z jego stanem zdrowia

Co się dzieje w grupie Perfect? Czy Grzegorz Markowski stanie jeszcze na scenie z kolegami z zespołu? Co z jego stanem zdrowia? Po internetowych oświadczeniach muzyków, w rozmowie z WP sprawę komentują menedżerki formacji i jej wokalisty. "Grzegorz nie jest obłożnie chory, a tym bardziej umierający" - mówi Anna Cieplicka.

Oświadczenie Grzegorza Markowskiego zbiło z tropu kolegów z zespołu i fanów PerfectuOświadczenie Grzegorza Markowskiego zbiło z tropu kolegów z zespołu i fanów PerfectuŹródło: AKPA
d2ko85c
d2ko85c

W czwartek rano nikt, kto interesuje się polską muzyką, nie mówił o niczym innym: przez internet przetoczyła się fala komentarzy w związku z sytuacją w zespole Perfect. O co chodzi? Zaczęło się od oświadczenia, które wokalista zespołu Grzegorz Markowski umieścił na profilu facebookowym swojej córki, także wokalistki, Patrycji Markowskiej.

Artysta pisał tam w odniesieniu do przygotowywanej od miesięcy pożegnalnej trasy koncertowej grupy: "Przekładamy zaplanowane ponad rok temu koncerty z miesiąca na miesiąc. Przesuwamy, zmieniamy i jednocześnie, co ważne, nie gramy, nie próbujemy razem. A wierzcie bądź nie, to jest bardzo ważne. Bez tego nie da się wyjść i zaszaleć. A to z uwagi m.in. na mój stan zdrowia, który się ostatnio pogorszył".

Fani zespołu bardzo się zaniepokoili, media zaczęły bombardować artystę telefonami, chcąc poznać szczegóły.

ZOBACZ TEŻ: kulisy związku Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego

- Nie ma w tym niczego sensacyjnego - mówi w rozmowie z WP Anna Cieplicka, menedżerka Markowskiego. - Mogę od razu skomentować wszystkie fantastyczne plotki, które pojawiły się niemal natychmiast po opublikowaniu tego oświadczenia: nie, Grzegorz nie jest obłożnie chory, a tym bardziej umierający. Nic z tych rzeczy. Problem leży zupełnie gdzie indziej. Pożegnalna trasa anonsowana była jeszcze przed pandemią, koncerty miały się odbywać w dużych halach, bilety wyprzedały się natychmiast. A dziś wszystko się zmieniło i, jeśli dobrze pójdzie, te koncerty muszą się odbywać z udziałem tylko połowy publiczności - tłumaczy i dodaje:

d2ko85c

- A to oznacza, że trzeba będzie zagrać dwa koncerty, z których każdy trwa co najmniej półtorej godziny. To byłoby dla Grzegorza zbyt dużo. Nie chce zawieść fanów, więc postanowił wycofać się z tego planu.

Sam muzyk nie zgadza się teraz na wywiady i wypowiedzi dla mediów, choć te szturmują jego drzwi. Fani i fanki natomiast zaczęli rozpaczać, że to koniec zespołu i nigdy nie usłyszą już jego piosenek na żywo. A liczyli przecież, że będzie do tego okazja podczas pożegnalnej trasy.

- To nie tak, że Grzegorz już nigdy nie wyjdzie na scenę - dodaje Cieplicka. - Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: to na pewno nie koniec. I nie chodzi o to, że Grzegorz nie chce grać z Perfectem. Na pewno będzie się pojawiał na mniejszych koncertach, na bardziej kameralnych imprezach. Fani i fanki nie muszą się bać, że nie usłyszą go na żywo.

Zamieszanie wokół oświadczenia Markowskiego wywołało także reakcję jego kolegów z zespołu. W oficjalnym oświadczeniu napisali m.in., że informacja o pogarszającym się stanie zdrowia wokalisty jest dla nich zaskoczeniem i nic tego nie zapowiadało. Muzycy zadeklarowali też, że pożegnalna trasa zespołu się odbędzie, ale w zmienionej formie:

d2ko85c

"Zobowiązujemy się do zagrania ostatnich pożegnalnych koncertów w anonsowanych terminach w nieco innej formule, nad którą już pracuje organizator z naszym managementem. Spodziewajcie się wielu zespołowych przyjaciół i super gości! Bądźcie z nami do końca, Perfect zawsze był z Wami, w komunie, stanie wojennym, w wolnej Polsce, aż do dziś, także w tym trudnym czasie, gdy pandemia dotknęła tak wielu z nas. Apelujemy do Was, niech koncerty GRAMY DALEJ DLA GRZEGORZA będą naszym wspólnym wyrazem solidarności z ofiarami pandemii".

Po wydaniu oświadczenia z muzykami kontaktowali się przedstawiciele mediów, żeby poznać szczegóły ich planów.

- Brak komentarza to brak komentarza - powiedziała nam Agnieszka Jaworska, menedżerka zespołu. - Trwają rozmowy (dotyczące nowej formuły pożegnalnej trasy koncertowej grupy - przyp red.), niestety naprawdę nie mogę powiedzieć na dziś nic więcej. Stanowisko zespołu zawierające chęć dokończenia trasy jest zamieszczone na stronie na Facebooku. Życzymy Grzegorzowi powrotu do zdrowia i możliwości zagrania.

Menedżerka Perfectu poinformowała też, że ze względu na to, że do zespołu przychodzi mnóstwo pytań, muzycy grupy myślą o tym, aby przygotować bardziej szczegółowy komentarz do całej sprawy. Nie wiadomo jednak, czy i kiedy się pojawi.

Organizator pożegnalnej trasy zespołu Perfect, Marian Skrzypiec z agencji ATMA, zadeklarował natomiast, że za wcześnie jeszcze na snucie przypuszczeń o jej kształcie, a wszelkie internetowe sugestie na ten temat stanowczo zdementował jako plotki.

d2ko85c

Bardzo ostro skrytykował także spekulacje, zwłaszcza te daleko idące, dotyczące stanu zdrowia Grzegorza Markowskiego. Wyraził nadzieję, że wokalista wcześniej czy później stanie na scenie i zaśpiewa piosenki zespołu Perfect.

Podobnie jak wiele fanek i fanów mocno życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ko85c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ko85c