Dariusz K., Iza
Babcia nie dopuszcza również do siebie myśli, że Darek mógł być nietrzeźwy lub otumaniony za kierownicą.
Wypadki się przecież zdarzają, ten nie był pierwszy i nie ostatni. Oglądam przecież telewizję. W to uwierzę... Musiał być zdenerwowany. Ale żeby narkotyki brał, nie uwierzę. Żeby nawet 100 sędziów mi to powiedziało. Nigdy! Przyjeżdżał do mnie i bym się zorientowała. A gdybym się dowiedziała, że bierze narkotyki, poszłabym i w dupę mu dolała.