Babcia Dariusza Krupy ma do niego ogromny żal. Nie odezwał się do niej
Według doniesienia tabloidu, Dariusz Krupa po wyjściu z więzienia nie zabiegał o kontakty z rodziną. Zofia Swoboda, czyli babcia byłego męża Edyty Górniak, zawiodła się na swoim wnuku, kiedy ten opuścił mury więzienia. O wszystkim opowiedziała w wywiadzie.
Dariusz Krupa ma na swoim koncie potrącenie kobiety ze skutkiem śmiertelnym. Do nieszczęścia doszło w 2014 r. Po odsiedzeniu 4,5 roku, z zasądzonych sześciu lat, były mąż Edyty Górniak wyszedł niedawno na przedterminowe zwolnienie.
30 kwietnia wydział penitencjarny Sądu Okręgowego w Łomży wyraził zgodę na czasowe, warunkowe zawieszenie reszty wyroku.
I choć od opuszczenia przez Krupę więzienia minął już ponad miesiąc, wg ustaleń "Faktu", ciągle nie odezwał się do swoich bliskich. Jego babcia nie może mu tego darować.
– Mój wnuczek po wyjściu z więzienia nie wyciągnął do nas ręki. Nie zadzwonił, nie pojawił się. Myślę, że w przyszłości też tego nie zrobi. Ale może to i dobrze, bo nie wiem, czy po tym wszystkim co zrobił, umiałabym z nim normalnie porozmawiać – mówiła "Faktowi" babcia Krupy i prababcia Allana, syna Edyty i Dariusza.
Maryla Rodowicz: Zawsze zakochiwałam się nieszczęśliwie
Przypomnijmy, że Dariusz Krupa i Edyta Górniak byli małżeństwem od 2005 do 2010 r.