Jest przerażona. "Za 4 miesiące będzie TO"
Barbara Kurdej-Szatan jest w piątym miesiącu ciąży. Do tej pory aktorka ukrywała swój błogosławiony stan. Odkąd jednak ogłosiła na Instagramie, że znów zostanie mamą, zaczęła zdradzać coraz więcej szczegółów.
Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan spodziewają się drugiego dziecka. Małżonkowie bardzo długo starali się o powiększenie rodziny. Choć chcieli, aby ich 8-letnia córka Hania miała rodzeństwo, nie było to takie łatwe z powodu problemów zdrowotnych aktorki. W końcu ich marzenie się spełniło, a radosną nowiną pochwalili się na Instagramie.
"Bardzo się cieszymy i chcemy już podzielić się z Wami naszym szczęściem. Przez ostatnie dwa lata, byłam w mediach w ciąży średnio co 4 miesiące. Ale teraz już naprawdę. Czekamy na małego szkraba" - napisała Kurdej-Szatan.
Podczas "Domówki u Dowborów" (cyklicznej relacji na żywo na Instagramie, którą prowadzą Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor) aktorka zdradziła nieco więcej na temat swojego błogosławionego stanu.
- Bardzo dobrze się czuję. Produkcje serialowe i moi pracodawcy wiedzieli o tym od dawna, ale odkąd ogłosiłam, to media atakowały mnie telefonami. Czytałam już komentarze, że dlaczego ukrywałam ciążę, jak można się wypierać dziecka. Zaprzeczałam i unikałam tematu. Na początku drugiego miesiąca byłam tak zestresowana, bo dostałam pytania, czy gratulować, a tyle się słyszy o poronieniach, za wcześnie było. Znajomym się nie mówi, a co dopiero przyznawać się publicznie. To było trochę nie na miejscu. Mówiłam, że jak będzie to prawda i będę chciała o tym powiedzieć, to to zrobię - stwierdziła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kurdej-Szatan przyznała też, że jej córka Hania już nie może doczekać się narodzin siostry lub brata. I choć wszyscy jej bliscy są niezwykle podekscytowani nową sytuacją, do aktorki zaczęły docierać niepokojące myśli. Obawia się, jak będzie wyglądało "to drugie macierzyństwo" i jak zmieni się jej dotychczasowe życie.
- Ja już nie pamiętam, jak to jest mieć taki totalny luz. Teraz żyje się teraźniejszością, dni mijają, nagle ten brzuch taki duży się zrobił, że za 4 miesiące będzie "TO". (...) Wcześniej chodziłam na imprezy co tydzień i po narodzinach córki to się skończyło. Hania jest śpiochem, ładnie spała, teraz zresztą też. Chociaż był moment, że budziła się co 3 godziny. Ale generalnie była grzeczna. A teraz przy drugim dziecku może być inaczej, okaże się. Jestem przerażona - mówiła.
Dodała też, że w najśmielszych snach nie sądziła, że na świecie wybuchnie pandemia koronawirusa i będzie "zmuszona" do odpoczynku i siedzenia w domu. Na początku ciąży była przekonana, że właśnie teraz nadrobi wyjścia do kina i teatru. Niestety, stało się inaczej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na koniec Kurdej-Szatan zdementowała plotkę, jakoby podczas wcześniejszej relacji na żywo na Instagramie Maciej Dowbor wyjawił ciążowy sekret aktorki.
- A ty zdradziłaś tajemnicę, Basia, bo nie byliśmy w stanie tego tak dokładnie obserwować - powiedział wówczas prezenter.
Po tych słowach aktorka zaczęła machać rękami, jak gdyby chciała uciszyć Dowbora. Dla wszystkich było jasne, że dziennikarz ujawnił wówczas fakt, że Kurdej-Szatan jest w ciąży. Teraz gwiazda wyjaśniła, że wcale nie chodziło o jej błogosławiony stan, ale o... niespodziankę urodzinową dla jej męża.
- Poprosiłam przyjaciół o nagranie życzeń dla Rafała na jego urodziny. To trwało bardzo długo. I nie zdążyłyśmy mu tego pokazać w ciągu dnia. Dopiero po waszej "domówce" wieczorem pokazaliśmy cały filmik urodzinowy. O to chodziło - wytłumaczyła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram