Barbara Kurdej-Szatan nie wstydzi się tego. Korzysta z jej usług bez problemu
Barbara Kurdej-Szatan jest matką dwójki dzieci. W ostatniej rozmowie opowiedziała o tym, jak radzi sobie z godzeniem macierzyństwa z karierą. Okazuje się, że aktorka nie może narzekać na nadmiar problemów.
We wrześniu syn Barbary i Rafała Szatanów skończy rok. Mały Henryk był długo wyczekiwany przez swoich rodziców. Aktorka publicznie przyznała, że starała się z mężem o syna przez dwa lata. Co zrozumiałe, po urodzeniu dziecka aktorka zrobiła sobie przerwę od pracy, ale jakiś czas temu uznała, że najwyższa pora wrócić do różnego rodzaju zajęć zawodowych.
Z tego powodu została zapytana przez serwis Jastrząb Post o to, jak łączy opiekę nad dziećmi i karierę. Okazuje się, że bardzo pomocna jest jej 9-letnia córka Hanna.
Zobacz: Kurdej-Szatan nie zmienia swoich poglądów
– Hania ma 9 lat, jest 8 lat starsza od Henia i jest przecudowną siostrą. Bardzo go kocha. Jeżeli tylko potrzebuję pomocy z jej strony, to ona zawsze mi pomoże. Potańczy z nim, pobawi się z nim, rozśmieszy go. Jest wspaniale. Jestem przeszczęśliwa. Kocham moje dzieci. Jest super. Wróciłam do pracy, ale staram się zachować równowagę – powiedziała serwisowi.
Dodała, że nie tylko Hania pomaga jej i mężowi - chłopcem opiekują się też rodzice aktorki i teściowie. Kiedy trzeba, para korzysta z usług niani.
– Pierwsze miesiące, kiedy nie pracowałam w ogóle i byłam z małym, to nie potrzebowałam niani. Ale po kilku miesiącach już jest to łatwiejsze – wiadomo, jeżeli coś trzeba załatwić, cokolwiek. Wspaniała pomoc – stwierdziła.
Jak przekonuje, wszystko tak naprawdę jest kwestią organizacji. Kurdej-Szatan przyznała, że wrzesień i październik będą dla niej bardzo intensywne, ale w listopadzie odpocznie. To może mieć związek z faktem, że jesienią zobaczymy ją w programie "Twoja twarz brzmi znajomo".